Tytuł: ,,I Nie Było Już Nikogo'' (,,10 Małych Murzynków'')
Autor: Agata Christie
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Liczba Stron: 213
Rok pierwszego wydania: 1939
Hejka! Przychodzę do was z recenzją kolejnej książki, a
mianowicie ,,I Nie Było Już Nikogo” Agaty Christie (książka wcześniej była
znana pod tytułem ,,10 małych murzynków’). Jest to moja pierwsza lektura tej
autorki, która mnie bardzo optymistycznie zaskoczyła <3
Akcja książki dzieje się w pierwszej połowie XX wieku. 10
osób (niczym nie powiązanym ze sobą) dostaje listy, zawierające tą samą treść:
Tajemniczy pan Owen zaprasza każdego na urlop do jego posiadłości na wyspę
Żołnierzyków. Organizator podpisuje się inicjałami – przez co każdy sobie
wyobraża, że zaprasza go jakiś jego dawny znajomy. Kiedy wszyscy dotarli na miejsce,
tajemniczego gospodarza nie było na wyspie. Całość zaczęła dość podejrzanie
wyglądać. Przy pierwszym obiedzie odsłuchana została płyta gramofonowa, na
której były nagrane oskarżenia o morderstwa skierowane do każdego z gości.
Niedługo po tym giną jeden po drugim w sposób opisany w dziecięcej rymowance,
którą ktoś wywiesił w ich pokojach. Odizolowani od reszty świata nie mają jak
opuścić wyspy. Wiedzą tylko, że mordercą jest jedna z 10 osób, jednak każde
podejrzenie się nie sprawdza, kiedy każda następna osoba podejrzana zostaje
zamordowana…
Książka ta trzymała mnie w napięciu do samego końca. Cały
czas zastanawiałam się, kto będzie następny? Kto jest mordercą? Gdzie jest Pan Owen?
Przeczytałam ją bardzo szybko i ze względu na ciekawość i ze względu na długość.
Bardzo mi się spodobał styl pisania pani Christie: nie za długo, na temat,
wciągając i tajemniczo.
Podsumowując, daję jej 10/10 <3 Powieść ta na długo
zostanie mi w pamięci, ze względu na świetną treść i sposób pisania. Jest to na
pewno nie moje ostatnie spotkanie z panią Christie, kolejną książką na liście
jest ,, Morderstwo w Orient Expressie”, jednak nie wiem kiedy się za nią
zabiorę, mam masę innych książek do przeczytania L